W sobotę (24 września) w Krakowie odbył się Runmageddon.
Ekstremalna przygoda dla prawdziwych twardzieli – pełna wysiłku, adrenaliny i błota. Przełamanie strachu i pokonywanie własnych słabości, a także walka z wytrzymałością – Runmageddon to nie tylko wysiłek fizyczny, ale także psychiczny! Dumą napawa nas fakt, że #teamAutoproces pokonał 6km morderczego biegu i w CAŁOŚCI zameldował się na mecie, a był to debiut chłopaków w tego typu evencie.
Na trasie czekał tor przeszkód, których pokonanie stanowiło niemałe wyzwanie wymagające siły i zwinności (a może także specjalnych supermocy?😉). Nasza ekipa zmierzyła się m.in z czołganiem, ściankami wspinaczkowymi, drutami kolczastymi, drążkami, bagnami, lodowatą wodą czy rampą Marvel. Dzięki współpracy i wzajemnej pomocy nasi zawodnicy pokonywali kolejne przeszkody, które czasem wydawały się niemożliwe do przejścia.
Radość i satysfakcja po ukończeniu biegu były ogromne.
Zobaczcie, jak poradzili sobie z wyzwaniem.
Do zobaczenia na kolejnych zawodach!